18 listopada 2008

Niczego nie będzie żal

Całkiem irracjonalne poczucie bezpieczeństwa pojawia się, gdy zamykasz mnie w swych ramionach. Zamykam oczy, wsłuchuję się w przyspieszone bicie Twojego serca. Staram się zapomnieć o wszystkim, zatrzymać tę chwilę jak najdłużej, tak by później móc przywołać to uczucie, gdy Ciebie już nie będzie. Wykradane ukradkiem spotkania, godziny wyrywane z gardła czasu, szarpane naszymi oddechami. Cisza. Przestrzeń. My. Ja, Ty i ona. Wciąż razem. Prawie jak Piękna i Bestia.
Czasem tak bardzo chciałabym mieć... być...
Tak po prostu.

2 komentarze:

Diu pisze...

nie wierzę
że
to się dzieje naprawdę

ale nic nic
wszystkiego najlepszego

Fredro pisze...

nic
się nie dzieje naprawdę