26 czerwca 2009

Kim być?

Życie znów przejęło mnie dreszczem, przeraziło, pozbawiło resztki złudzeń. Ale nie poddam się, przecież nic to nie da, przecież warto walczyć. Warto? Krocząc ciągle ścieżką wojenną przeciw całemu światu, z maską udanego życia, oddalam się od siebie, od własnych wartości, emocji, pragnień. I już nie umiem zawrócić na właściwą drogę, ślady zatarły się, kompas przestał działać, mapa się zdeaktualizowała, napotkani przechodnie nie potrafią wskazać właściwego kierunku, dziwiąc się, gdzie chcę iść.
Nie bać się przyszłości, widzieć ją jako jasną plamę, przybierającą w odpowiednich chwilach odpowiednie kształty. Nie bać się mówić, nie bać się, nie zamykać w sobie.
Czasem chyba nie wystarczy być sobą, żeby było dobrze. Tylko skąd wiedzieć kim być?

Brak komentarzy: